Do mogileńskiej komendy zgłosiła się 43-latka, która stała się ofiarą oszustwa. Kobieta poinformowała, że odebrała telefon od osoby, która przedstawiła się jako funkcjonariusz policji. Oszust w trakcie rozmowy powiedział, że policja prowadzi tajną akcję wymierzoną w schwytanie oszustów bankowych.
Jednocześnie fałszywy policjant twierdził, że musi mieć dowody i dlatego pokrzywdzona miała przelać pieniądze ze swojego konta na wskazany przez oszusta rachunek bankowy. Poszkodowana, niestety uwierzyła i dwukrotnie przelała łącznie ponad 70 tysięcy złotych na wskazane rachunki bankowe.
- Jak widać ofiarami wyłudzeń pieniędzy metodą "na policjanta" padają nie tylko osoby w podeszłym wieku. Pamiętajmy, że możemy sprawdzić to czy faktycznie rozmawiamy z prawdziwym funkcjonariuszem, dzwoniąc do najbliższej jednostki policji. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych działaniach oraz NIGDY nie proszą o przelewanie czy przekazywanie im pieniędzy. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta zakończmy rozmowę telefoniczną, ROZŁĄCZAJĄC POŁĄCZENIE!! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich, czy znajomych, a najlepiej połączmy się telefonicznie z dyżurnym policji poprzez wybranie numeru 112 - przypomina KPP w Mogilnie.