W Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu zakończył się kurs operatorów systemu Javelin. Brało w nim udział 60 żołnierzy WOT, Wojsk Specjalnych i jednostek podległych Szefowi Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Szkolenie to efekt zakupu przez Polskę 180 pocisków, 60 jednostek dowodzenia odpalaniem oraz kilkudziesięciu zestawów treningowych. Sprzęt w pierwszej kolejności trafi do brygad Obrony Terytorialnej na wschodzie Polski.

W trakcie pokazu wykorzystano ponadto m.in. karabiny TOR, BOR, GROT, UKM-2000, lekki moździerz piechoty LMP 2017, bezzałogowe statki powietrzne FlyEye, amunicję krążącą Warmate i ręczny granatnik przeciwpancerny RPG-7.

Punktem kulminacyjnym był wystrzał dwóch pocisków Javelin. Trzeciemu, ostatniemu wystrzałowi już po zakończeniu głównej części pokazu, przyglądał się z bliska minister Mariusz Błaszczak.

Koszt jednego pocisku do systemu Javelin to około 80 tys. dolarów.

j2

- To jest nowa broń, która trafiła na wyposażenie Wojska Polskiego. To jest broń skuteczna, stanowiąca podstawę, jeśli chodzi o ten rodzaj broni wojska Stanów Zjednoczonych i innych wojsk sojuszniczych stacjonujących w naszym kraju. Bardzo się cieszę, że żołnierze, z którymi miałem sposobność rozmowy chwalili tę broń. Mówili o jej skuteczności, o szkoleniu, że to jest broń łatwa w obsłudze - mówił minister obrony narodowej.

Troje wyróżniających się podczas szkolenia żołnierzy otrzymało z rąk ministra wyróżnienia w postaci pamiątkowych ryngrafów. Byli to porucznik Iwona Adamiec z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, podporucznik Piotr Frąk z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej i kapral Sławomir Lingo z Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej.