W miniony piątek europoseł Adam Bielan zakwestionował przywództwo Jarosława Gowina w Porozumieniu, twierdząc jednocześnie, że to on przewodzi partii. Zdaniem Bielana kadencja Gowina wygasła trzy lata temu, a nowych wyborów nie przeprowadzono.

Co do szefostwa ugrupowania nie mają wątpliwości członkowie Porozumienia w naszym okręgu. Jak mówi nam Dobromir Szymański, który jest rzecznikiem i sekretarzem okręgu 4., konflikt na linii Bielan-Gowin nie doprowadzi do rozłamu, a co najwyżej odejścia kilku osób.

- To, czy prezesem jest Jarosław Gowin, nie podlega subiektywnej ocenie poszczególnych struktur, lecz jest faktem potwierdzonym opinią prawną profesora Wiącka, wybitnego konstytucjonalisty. Nie zaszły żadne przesłanki, wskazane w statucie, które umożliwiałyby zmianę prezesa. Porozumienie Jarosława Gowina jest partią, którą tworzą ludzie o wspólnych ideałach i celach. Powyższa sytuacja nie doprowadzi do rozłamu w partii, co najwyżej do odejścia kilku osób, które od pewnego czasu nie zgadzały się z poglądami przygniatającej większości członków Porozumienia. Na zakończonym w piątek posiedzeniu Zarządu Krajowego prezes Jarosław Gowin uzyskał 100-procentowe wsparcie wszystkich obecnych członków zarządu, którzy niemal w pełnym składzie stawili się na to posiedzenie - mówi nam Dobromir Szymański, inowrocławski radny i sekretarz Porozumienia w naszym okręgu.