Zgodnie ze zmienionymi w 2019 roku przepisami, gdy poziom PM10 przekracza 100 µg/m3, mówimy o poziomie informowania, a gdy jest większy, niż 150 µg/m3, mamy poziom alarmowy. Norma dla PM10 wynosi z kolei 50 µg/m3. 18 stycznia w Solankach normy zostały przekroczone ponad 3-krotnie.
Informacja o przekroczonym progu alarmowym ukazała się na stronie powietrze.gios.gov.pl, jednak w ten sposób zapewne nie dotarła do zbyt dużej liczby zainteresowanych, dlatego w tym dniu przed południem na łamach naszego portalu informowaliśmy o fatalnej jakości powietrza. Dlaczego podobny komunikat nie znalazł się na stronie internetowej Urzędu Miasta Inowrocławia albo na profilu Miasta na Facebook'u?
Dziś rano zadaliśmy pytanie o następującej treści: "proszę o udzielenie informacji, dlaczego w ostatnich dniach Miasto Inowrocław nie informowało mieszkańców o przekroczeniu poziomu alarmowego dla pyłu PM10 wg danych stacji pomiarowej w Parku Solankowym." W odpowiedzi rzecznik ratusza poprosiła nas o podanie... podstawy prawnej.
- W nawiązaniu do zadanego nam pytania, prosimy Pana o podanie podstawy prawnej, która rzekomo zobowiązuje nas do tego typu działań. Na podstawie informacji z ogólnopolskich środków masowego przekazu wiadomo, że w ostatnich dniach w całej Polsce przekroczone były normy powietrza - mówi Adriana Herrmann.
W załączniku do odpowiedzi otrzymaliśmy zdjęcie artykułu Gazety Wyborczej "Całą Polskę dusi smog". W naszej ocenie zarówno lokalne media, jak i samorządy, powinny brać czynny udział w informowaniu o różnego rodzaju zagrożeniach dla mieszkańców, w tym o fatalnej jakości powietrza, by wspólnie dotrzeć do jak największej liczby osób.
Na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska czytamy, że już przy przekroczeniu poziomu informowania dla PM10, czyli 100 µg/m3 zaleca się ograniczenie przebywania na świeżym powietrzu małym dzieciom, kobietom w ciąży, osobom starszym, osobom z chorobami serca lub układu oddechowego. Z kolei przy przekroczeniu poziomu alarmowego 150 µg/m3, wszystkim zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami do "niezbędnego minimum".
Jeśli w sercu Parku Solankowego powietrze w miniony poniedziałek było złej jakości, to jak oddychało się w innych częściach miasta? Dane są zatrważające. Czujnik powietrza na ul. Jagiełły 18 stycznia o 14.53 wskazywał przekroczenie norm PM10 i PM2,5 uwaga - ponad 16 i blisko 19-krotnie. Poziom stężenia PM10 wynosił 823 µg/m3 zamiast dopuszczalnych 50.
Poniżej screen z aplikacji Kanarek.