W czwartek około godziny 22.00 uwagę patrolu z komisariatu policji w Janikowie zwrócił rowerzysta, który poruszał się całą szerokością jezdni rowerem bez żadnego oświetlenia. Policjanci zatrzymali go do kontroli.
- Od 48-letniego mężczyzny czuć było alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna odpowie łącznie za trzy wykroczenia: kierowanie rowerem po alkoholu, brak zasłoniętych ust i nosa, co jest wymagane w pandemii oraz za to, że rower, którym jechał nie był oświetlony - mówi Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Mężczyźnie grozi grzywna, a nawet areszt.