Do tragedii doszło około godziny 14.30 na drodze leśnej w miejscowości Gaj niedaleko Przyjezierza. 38-letni mężczyzna zasłabł podczas jazdy quadem ze swoim 6-letnim synem.
- Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna źle się poczuł, zatrzymał pojazd, a następnie osunął się na ziemię. O zdarzeniu mieszkańców poinformował jego syn, który towarzyszył mu w chwili zdarzenia. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Akcja reanimacyjna trwała około godziny, jednak mężczyzny nie udało się uratować – mówi st. asp. Tomasz Bartecki z KPP w Mogilnie.