- Jestem szczęśliwa, że możemy kolejnej grupie dzieci zapewnić warunki, w które w jakiś sposób kompensują im niedobory związane z brakiem rodzinnego domu, bo ten dom prawie takie warunki spełnia. Poza miłością rodziców dajemy im wszystko, także miłość opiekunów, a dzieci czują się w takich budynkach, pod taką opieką prawie jak u siebie w domu. Gotują, piorą, sprzątają, kapcie zostawiają w przedpokoju. Miałam okazję tego doświadczyć odwiedzając pozostałe obiekty. Pachniało pieczonym ciastem, a dzieci, jak to dzieci, potrzebują miłości i tej pewności, że są potrzebne - mówiła Wiesława Pawłowska, starosta inowrocławski.
Na terenie powiatu funkcjonuje siedem placówek opiekuńczo-wychowawczych. Pięć z nich to zupełnie nowe budynki. - Jedna z placówek, do tej pory zlokalizowana w Jaksicach nie spełniała wymogów tzw. deinstytucjonalizacji. Po roku 2020 wszystkie takie placówki będą musiały spełniać nowe wymogi m.in. liczba wychowanków to właśnie 14 osób - zwraca uwagę Joanna Kuchta, naczelnik wydziału rozwoju, planowania inwestycji i inicjatyw europejskich.
Placówka w Kruszwicy składa się z dwóch części - dla wychowanków, z siedmioma pokojami dwuosobowymi, gabinetem wychowawcy, pedagoga oraz część dla osób usamodzielnianych.
Inwestycja kosztowała ponad 1,4 mln zł, z czego blisko połowę pokryła Unia Europejska. Swój wkład miał też samorząd Kruszwicy, który przekazał działkę przy ul. Kasprowicza na rzecz budowy obiektu.