Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

W październiku ubiegłego roku zapytaliśmy czytelników, czy popierają wprowadzenie nocnej prohibicji w Inowrocławiu. W głosowaniu wzięło udział 517 osób, z czego 68 proc. opowiedziało się za ograniczeniami, a 32 proc. było przeciw. Szczegółowe wyniki są dostępne tutaj.

Ze względu na to, że temat nocnej prohibicji pozostaje aktualny w debacie publicznej, zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Inowrocławia z pytaniem, czy rozważa wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu w sklepach po godzinie 22:00.

- W Inowrocławiu temat nocnej prohibicji jest rozważany, zwłaszcza w kontekście poprawy bezpieczeństwa i porządku publicznego. Jednakże przed podjęciem jakichkolwiek decyzji w tej sprawie konieczne jest dokładne przeanalizowanie sytuacji na naszym lokalnym rynku, a przede wszystkim zasięgniecie opinii mieszkańców i przedstawicieli różnych środowisk - mówi nam Daria Knasiak.

Ewentualne decyzje w tej sprawie poprzedzą konsultacje społeczne.

Prohibicja w Polsce

Nocna prohibicja to zakaz sprzedaży alkoholu w określonych godzinach nocnych, zazwyczaj między 22:00 a 6:00. Jest to rozwiązanie stosowane przez samorządy w celu ograniczenia problemów związanych z nadużywaniem alkoholu, takich jak zakłócanie porządku publicznego, bójki czy hałas.

W Polsce niektóre miasta wprowadzają ograniczenia sprzedaży alkoholu wyłącznie w wybranych dzielnicach, podczas gdy inne obejmują nimi całe swoje terytorium. Przykładowo, ograniczenia częściowe obowiązują w Warszawie i Wrocławiu, natomiast całkowity zakaz nocnej sprzedaży alkoholu wprowadzono m.in. w Bydgoszczy oraz Krakowie. W Bydgoszczy początkowo ograniczenia dotyczyły jedynie ścisłego Śródmieścia, obejmując obszar Parku Kulturowego Stare Miasto, jednak finalnie rozszerzono je na całe miasto.

W Inowrocławiu temat wprowadzenia nocnej prohibicji pojawił się już wcześniej. Był on omawiany podczas jednego z posiedzeń komisji Rady Miejskiej w ubiegłym roku.

- Jestem za wprowadzeniem prohibicji po godz. 22:00 - deklarował radny Bartłomiej Stanisz. - Rozmawiałam z właścicielami lokali gastronomicznych w centrum i oni popierają prohibicję, ponieważ po godzinie 22:00 prowadzenie działalności generuje jedynie koszty - argumentowała radna Agnieszka Urbańska.

Z kolei radna Renata Napierkowska wyraziła sprzeciw wobec ograniczeń. - Trzeba zrobić coś z osobami, które wszczynają awantury, aby nie zrobili krzywdy komuś innemu - podkreśliła.

Czy w Inowrocławiu należy wprowadzić prohibicję?