- Szanowni państwo, w dniu dzisiejszym dzieci, które jedzą obiady w szkole, nie będą ich spożywały. Jakość posiłku nie odpowiada normom i ze względów bezpieczeństwa i zdrowia dzieci obiady są dzisiaj wstrzymane. Opłata za dzisiejszy obiad przejdzie na kolejny miesiąc - taką informację otrzymali w środę rodzice dzieci uczących się w Szkole Podstawowej nr 1 w Inowrocławiu.
Z naszych ustaleń wynika, że dyrekcja szkoły podjęła decyzję o wstrzymaniu wydawania obiadów ze względu na ich niską jakość.
- W dzisiejszym jadłospisie widniały kluski ziemniaczane i kapusta. W rzeczywistości porcja klusek była znikoma, a zamiast pełnowartościowego posiłku uczniowie otrzymali mieszaninę tłuszczu i wody. Po otwarciu obiadu podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu wydawania posiłków względu na zdrowie i bezpieczeństwo dzieci - mówi nam Katarzyna Łuczak, dyrektor SP nr 1.
Dyrekcja zgłosiła sprawę do Urzędu Miasta w Inowrocławiu. Szkoła nie posiada własnej kuchni, a od września 2024 roku posiłki dostarcza nowa firma cateringowa, która wygrała przetarg.
- Już wcześniej pojawiały się niepokojące sygnały, ale dzisiejsza sytuacja przelała czarę goryczy. Tu chodzi o dzieci - dodaje Katarzyna Łuczak.
O dalsze rozstrzygnięcia w tej sprawie zapytaliśmy inowrocławski ratusz. Czekamy na odpowiedź.
AKTUALIZACJA
Wieczorem Urząd Miasta Inowrocławia wydał komunikat. Poniżej jego treść:
"Dziś w godzinach przedpołudniowych otrzymaliśmy od dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Inowrocławiu informację, o złej jakości posiłku obiadowego dostarczonego przez firmę cateringową. W związku z zaistniałą sytuacją, mając na względzie dobro dzieci korzystających z obiadów, zastępca prezydenta miasta Aleksandra Sibora wydała polecenie wszystkim dyrektorom miejskich placówek aby dokonali oceny przydatności do spożycia wspomnianych posiłków. Urząd Miasta zażądał również wyjaśnień w tej sprawie od wykonawcy realizującego owe zadanie. W dniu jutrzejszym zostaną podjęte kolejne czynności zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji."