"Putin" - bo o tym filmie mowa - to międzynarodowa superprodukcja pełna mrożących krew w żyłach faktów i nieoficjalnych historii, zrealizowana z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Reżyser Patryk Vega zagląda tam, gdzie nikt wcześniej nie miał odwagi - wprost do psychiki człowieka, który u szczytu władzy zamienił Rosję w imperium strachu. Bez przyjaciół, otoczony wrogami, stał się swoją własną karykaturą, a świat czeka na jego upadek.

Skąd się wziął? Jak sięgnął po władzę? Komu ściskał rękę, a kogo odesłał do grobu? Od porzucenia przez matkę w dzieciństwie po wojnę w Ukrainie - ten film to podróż przez życie i motywy Putina, które ukształtowały współczesną historię. Czy uda się zrozumieć jego sposób myślenia? I co ważniejsze - czy III wojna światowa to tylko kwestia czasu?

- Chciałem przywrócić widzom spokój. Boimy się tego, czego nie rozumiemy. A moja teza brzmi tak: Putin jest tchórzem - mówił w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Patryk Vega. Jego zdaniem silny mężczyzna nie musi komunikować swojej siły na zewnątrz z użyciem propagandy i podkreślać, że jest najsilniejszym dyktatorem wszechczasów.

Film "Putin" można będzie oglądać w Kinomax od najbliższego piątku, codziennie o godz. 20.30. Bilety są już w sprzedaży.