- Nie możemy powiedzieć, że sezon zakończył się pełnym sukcesem, bo gdybyśmy awansowali do pierwszej ligi, wtedy moglibyśmy cieszyć się jeszcze bardziej. Jednak dziewiąte miejsce w Polsce po spadku, gdy drużyna była całkowicie w rozsypce, gdzie był problem zarówno z zakontraktowaniem trenera, jak i zawodników, dla nas nie jest porażką - mówił Wojciech Kujoth z KSK Noteć.
Wśród dobrze znanych twarzy, zarówno w zarządzie, jak i po stronie zawodników, pojawiła się nowa postać, która ma być odpowiedzialna m.in. za pozyskiwanie sponsorów. Mowa o Jarosławie Kotewiczu, który kilka miesięcy temu pożegnał się z funkcją menedżera w żeńskim klubie Artego Bydgoszcz, a teraz będzie pracować dla Noteci.
Jarosław Kotewicz, menedżer zespołu
Podczas dzisiejszego spotkania kibice nie poznali nowego składu drużyny, bo jak tłumaczono, na to jest jeszcze za wcześnie. Jak dotąd wiadomo, że w zespole grać będzie kilku zawodników z poprzedniego sezonu, w tym m.in. kapitan drużyny Aleksander Filipiak.
- Na ten moment ciężko powiedzieć jakim składem będziemy dysponować, bo to jest okres, gdzie ligi się dopiero kończą. Chcemy grać o ten awans, ale jest czerwiec i na razie ciężko jest zapewnić, że tak, gramy o awans - mówił Piotr Wiśniewski, trener zespołu.
W czasie spotkania z ust Eugeniusza Skoczyńskiego padła zapowiedź ogłoszenia konkursu na zmianę logo klubu. Temu jednak sprzeciwił się trener Piotr Wiśniewski, a chwilę później część obecnych na sali kibiców. Z pomysłu od razu się wycofano.