To wystarczyło, żeby dziś rano zakazać kierowcy wyjazd z dziećmi na wycieczkę. Policjanci zatrzymali bowiem dowód rejestracyjny. Przewoźnik musiał podstawić inny pojazd.
- Policyjne kontrole tego typu służą sprawdzeniu podstawowych, ale ważnych wymogów, co do kierowców i stanu autobusu. Wszystko po to, by wyeliminować z ruchu te pojazdy, co do których są zastrzeżenia. Chodzi przecież o bezpieczeństwo i komfort jazdy, w tym przypadku dzieci - mówi asp. sztab. Izabella Drobniecka, z KPP w Inowrocławiu.