Już w grudniu, kiedy spadł śnieg i przez dłuższy czas utrzymywała się niska temperatura, mieszkancy Inowrocławia dopytywali o otwarcie Lodolandii. Wówczas OSiR przekonywał, że nie ma do tego odpowiednich warunków. Coś zmieniło się kilka dni temu, gdy pracownicy zaczęli rozstawiać lodowisko. Jak się dowiadujemy bazowano na prognozie pogody długoterminowej. Niestety, zmienna aura znów zaskoczyła OSiR.
- Decyzja o przystąpieniu do prac związanych z uruchomieniem lodowiska była następstwem prognozy długoterminowej, która przewidywała takie możliwości. OSiR może bazować jedynie na prognozach i monitorować warunki atmosferyczne, a technologia wykonania lodowiska jest od nich uzależniona. Niestety zmienność aury w stosunku do długoterminowej prognozy pogody oraz ostatnie ocieplenie i opady deszczu spowodowały pogorszenie jakości już wykonanej tafli lodu. W związku z powyższym musimy wstrzymać się z jego otwarciem. Są to obiektywne przesłanki. Ponadto najważniejsze jest tworzenie warunków bezpiecznych dla naszych użytkowników, które uzależnione są też od jakości tafli - mówi nam Katarzyna Kaczmarek z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Inowrocławiu.
Zobacz też: Prokuratura: zarzut dla prezydenta Inowrocławia
Aktualizacja godz. 11.30
Dobre informacje dla mieszkańców. Choć w wiadomości, którą otrzymaliśmy z OSiR-u we wtorek po południu, przekonywano, że "ostatnie ocieplenie i opady deszczu spowodowały pogorszenie jakości już wykonanej tafli lodu", to okazuje się, że lodowisko jednak zostanie otwarte! Jeszcze w grudniu ośrodek informował, że aby uruchomić Lodolandię wymagana jest temperatura poniżej zera bez opadów atmosferycznych przez dwa tygodnie. To nieco wyklucza się z tym, co mamy i mieliśmy za oknem w ostatnim czasie. Mimo tych okoliczności OSiR ugiął się i już w czwartek, 20 stycznia, otworzy Lodolandię. Szczegóły poniżej: