W sobotę w Inowrocławiu na ulicy Staropoznańskiej kierujący oplem uderzył w inny pojazd i uciekł z miejsca kolizji. Poszkodowany kierowca ruszył za nim i zatrzymał sprawcę. Podczas rozmowy mężczyźni doszli do porozumienia w zakresie powstałej szkody, dlatego po ustaleniach obaj udali się w kierunku najbliższego bankomatu.

- Tutaj sytuacja obrała niespodziewany przebieg. Bankomat znajdował się bowiem w pobliżu sklepu, gdzie pracownik ochrony rozpoznał w mężczyźnie sprawcę kradzieży. 20-latek został zatrzymany, a na miejsce wezwano patrol policji, który zebrał informacje na temat kradzieży oraz zdarzenia drogowego - mówi Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut popełnienia trzech wykroczeń polegających na kradzieżach artykułów spożywczych, higienicznych oraz alkoholu. Łączna suma strat skradzionego mienia to ponad 150 zł. Mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.

- Ponadto interwencja policji miała też inne skutki dla 20-letniego kierowcy. Gdy tylko policjanci ustalili, że mężczyzna w ciągu dwóch ostatnich lat od uzyskania prawa jazdy trzykrotnie spowodował zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, obligatoryjnie zatrzymali jego prawo jazdy. Za kolizję na ulicy Staropoznańskiej został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł i 6 punktami karnymi - dodaje Izabella Drobniecka.