Na zły stan tramwaju zwrócił uwagę miejski radny Marcin Wroński, który skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta Inowrocławia.
- Do niedawna wagon stanowił ciekawy element podnoszący walory turystyczne naszego miasta, przypomina bowiem, że od 1912 do 1962 roku w Inowrocławiu istniała linia tramwajowa. Obecnie coraz częściej odstrasza on turystów, niż zachęca do jego obejrzenia, wypłowiały od słońca kolor nie przypomina tego sprzed lat, widoczne ślady korozji, zniszczone postacie naklejone na wagonie i wymalowane graffiti - mówi Marcin Wroński.
Radny zaapelował o wyremontowanie tramwaju i zaproponował, by w przyszłości wynająć go dla działającej w pobliżu kawiarnii lub punktu gastronmicznego. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już w Poznaniu, gdzie w wagonie na ulicy Półwiejskiej mieści się kawiarenka.
- Zasadność przeprowadzenia remontu wagonika tramwajowego nie budzi wątpliwości. Jednakże, na skutek m. in. decyzji rządowych i zmniejszonych wpływów do budżetu miasta, przy jednoczesnym wzroście wydatków samorządowych, zadania inwestycyjno - remontowe bez wsparcia i dofinansowania zewnętrznego zostały wstrzymane, w tym planowany remont wagonika tramwajowego - informuje Urszula Marczewska, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Środowiska i Rolnictwa UM.
Dodaje też, że miasto posiada ograniczone środki finansowe na realizację zadań bez dofinansowania, ale w miarę możliwości budżetowych, zadanie wyremontowania bimby zostanie przywrócone do realizacji.