Do kontroli zatrzymano ośmiosiowy zespół pojazdów, wykonujący transport dwóch kontenerów 20-stopowych z ładunkami drobnicowymi. Inspektorzy ITD podejrzewając, że zestaw trzech pojazdów może być przeciążony, skierowali go do najbliższego punktu umożliwiającego ważenie. Pomiar rzeczywistej masy całkowitej dał wynik 54,85 ton, a więc blisko o 15 ton za dużo.

- W drugim kontrolowanym przypadku, kontroli został poddany 5-osiowy pojazd członowy którym to wykonywano przewóz dwóch kontenerów ze złomem. Analogicznie, jak w pierwszym przypadku pojazd poddano kontroli parametrów wagowych. Pojazd, zamiast przepisowych 40 ton, ważył blisko 50 ton. Kierowca podczas wstępnych czynności kontrolnych okazał jedynie jeden z dokumentów przewozowych, z którego wynikało, iż pojazd jest normatywny - informuje bydgoska Inspekcja Tranportu Drogowego.

Inspektor podejrzewając, że kierowca ukrywa drugi dokument sprawdził zadeklarowaną przez przewoźnika masę ładunku w bazie danych odpadowych, która potwierdziła jego przypuszczenia. W dalszych czynnościach kontrolnych drugi dokument przewozowy udało się kierowcy odszukać. Jednak to nie wszystkie nieprawidłowości ujawnione podczas tej kontroli. Kontrola stanu technicznego, a w szczególności identyfikacja pojazdu wykazała, iż na tabliczce znamionowej widnieje inny numer VIN. Jak się okazało, w przedmiotowy pojeździe dokonano wymiany kabiny, a o zmianie tabliczki znamionowej zapomniano. Z uwagi na nieprawidłowości dokument dopuszczający pojazd do ruchu został zatrzymany przez kontrolujących.

Z tytułu nienormatywności pojazdów, kierujący zostali ukarani mandatami karnymi a wobec przewoźników drogowych zostały wszczęte postępowania administracyjne. Pojazdy mogły uczestniczyć w dalszym przewozie po zmniejszeniu ilości ładunku.