W środę informowaliśmy, że inowrocławska policja prowadzi postępowanie w sprawie o wykroczenie dotyczące potrącenia 11-letniego chłopca, do którego doszło 11 czerwca między godziną 15 a 16 na ulicy Skłodowskiej-Curie. Do sprawy funkcjonariusze szukali kierowcy czerwonego pojazdu, który brał udział w zdarzeniu.
Jak się okazuje, mężczyzna przeczytał informacje o sprawie w mediach i wczoraj sam zgłosił się na policję.
- Wstępnie wiedzieliśmy, że doszło do potrącenia 11-latka. Kierowca nie uciekł z miejsca zdarzenia, a wysiadł z samochodu i zapytał o zdrowie chłopca. Kiedy dowiedział się, że nic go nie boli, po prostu odjechał. Później zawiadomienie o potrąceniu złożyli rodzice, stąd apelowaliśmy, by kierowca i świadkowie zdarzenia skontaktowali się z policją - mówi Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu. - Wczoraj mężczyzna zgłosił się i dobrowolnie poddał karze. Sprawa została już wyjaśniona - dodaje.