Szumowski mówił w Polsat News, że Polska nadal jest w tendencji wzrostowej epidemii, chociaż jest ona znacznie wolniejsza niż przewidywano.
Wyjaśniał, że jest wiele modeli rozwoju epidemii w Polsce. "Każda grupa badawcza, która taki model tworzy, przyjmuje inne założenia. Niestety to jest podobne do prognozowania pogody, czyli prognozowania przebiegu bardzo skomplikowanego procesu z małą ilością danych. I prognozy mówią o tym, że poprzez izolację przesuwamy szczyt zachorowań coraz dalej. Teraz coraz częściej mówi się o jesieni: wrześniu, październiku, listopadzie" – oświadczył.
"Są oczywiście prognozy, które mówią o tym, że ten szczyt zachorowań będzie wcześniej, ale te, które dostaję z dosyć renomowanych zespołów badawczych, mówią o tym późniejszym szczycie. I prawdopodobnie będzie nam towarzyszyła ta pandemia. Miejmy nadzieję, że dzięki zasadom dystansu społecznego, noszeniu maseczek na ulicy, te wzrosty (liczby zakażeń – PAP) będą powolne" – stwierdził Szumowski.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 381 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce i o śmierci 40 osób. SARS-CoV-2 wykryto dotąd u 10 tys. 892 osób, z których 494 zmarły. (PAP)
Autor: Karolina Mózgowiec
kmz/ joz/