Schetyna: powiedziano dużo ważnych rzeczy
To była dobra debata, z prawdziwymi tematami, dobrymi relacjami między kandydatami, w której powiedziane zostało dużo ważnych rzeczy - w ten sposób sobotnią debatę prawyborczą między Małgorzatą Kidawa-Błońską a Jackiem Jaśkowiakiem ocenił lider PO Grzegorz Schetyna.
Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapytany przez dziennikarzy po debacie, który z kandydatów go przekonał, odpowiedział: "oboje".
Dopytywany, kto z dwójki: Kidawa-Błońska czy Jaśkowiak ma większe szanse na partyjną nominację, szef Platformy stwierdził, że trudno na razie powiedzieć. "Jest jeszcze tydzień rozmów, spotkań, to wszystko się jeszcze będzie działo. Cieszę się, (było) duże zainteresowanie, dobra debata, prawdziwe tematy i dobre relacje między kandydatami" - zaznaczył lider PO.
Zwrócił uwagę, że oboje kandydaci pochodzą z jednej partii, dlatego też - w jego odczuciu - trudno mówić o tym, że był to pojedynek przeciwników politycznych. "Dlatego jak na taką wspólnotę myśli, programu spojrzenia, cieszę się, że dużo zostało powiedziane, dużo ważnych rzeczy" - dodał Schetyna.
Podkreślił jednocześnie, że Platforma to jedyna "partia, która jest w stanie podjąć bardzo ważną, demokratyczną, wewnętrzną decyzję, wskazującą kandydata na prezydenta". "Jestem przekonany, że prezydenta naszego kraju" - dodał Schetyna.
autor: Marta Rawicz
mkr/ skr/
Jaśkowiak: nie było źle
W biznesie czy w sporcie nigdy nie jestem w pełni usatysfakcjonowany, bo zawsze można coś zrobić lepiej, ale myślę, że nie było źle - powiedział dziennikarzom Jacek Jaśkowiak, komentując przebieg sobotniej debaty prawyborczej z Małgorzatą Kidawą-Błońską.
Po debacie z Małgorzatą Kidawą-Błońską dziennikarze pytali Jacka Jaśkowiaka, jak ocenia swój występ.
"W biznesie, w sporcie nigdy nie byłem zupełnie zadowolony, bo zawsze można coś zrobić lepiej, zawsze można dodać coś więcej, ale myślę, że nie było źle" - odpowiedział Jaśkowiak.
Dopytywany o różnice z wicemarszałek Sejmu, przyznał, że to odbiorcy muszą ocenić. "Mogę mówić o tym, co ja chcę zrobić, jak pewne rzeczy zamierzam rozwiązać, a państwo muszą ocenić" - powiedział.
Pytany o własne szanse powiedział, że ma teraz wiele spotkań w terenie i często przed takimi spotkaniami wiele osób ma wątpliwości lub zdecydowanie opowiada się za Małgorzatą Kidawą-Błońską, ale po spotkaniu to się często zmienia. "Przede mną jeszcze wiele spotkań, czy mi się uda przekonać wystarczającą liczbę osób, zobaczymy 14 grudnia" - powiedział Jaśkowiak.
Pytany o podkreślanie przez jego kontrkandydatkę faktu, że jest kobietą, powiedział: "Sądzę, że nie możemy wykluczać kogokolwiek z uwagi na płeć, nawet jeśli jest mężczyzną".
Prezydent Poznania był również pytany o ewentualną prezydencką kandydaturę Szymona Hołowni. "Każdy kandydat może być mocny i jest istotne, kto w ostatecznej wersji będzie kandydatem poszczególnych formacji, ilu tych kandydatów będzie" - mówił. "Pan Hołownia będzie groźny nie tylko dla prezydenta Dudy, jeśli chodzi o zabieranie mu głosów, ale będzie zabierał głosy także Kosiniakowi-Kamyszowi i innym kandydatom" - dodał.(PAP)
pś/ ozk/
Kidawa-Błońska: prezydenta powinien mówić my, a nie ja
Polska potrzebuje prezydenta, który będzie potrafił rozmawiać z każdym i będzie częściej używał słowa my, a nie ja – powiedziała dziennikarzom wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, pytana po debacie z Jackiem Jaśkowiakiem o zasadnicze różnice między nimi.
Po sobotniej debacie przedwyborczej w PO między prezydentem Poznania Jackiem Jaśkowiakiem a wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Kidawą-Błońską ta ostatnia była pytana przez dziennikarzy, jak po debacie ocenia swoje szanse.
"Jeszcze cały tydzień kampanii, jeszcze wiele miejscowości i spotkań z moimi koleżankami i kolegami z Platformy Obywatelskiej, ale wydaje mi się, że ta dzisiejsza debata była ciekawa, dowiedzieliście się państwo o różnicach między nami" – mówiła Kidawa-Błońska.
Przyznała, że w wielu sprawach jako członkowie PO mają podobne zdanie. "Ale jesteśmy inni, mamy inne temperamenty i to nasi koleżanki i koledzy zadecydują, kto dla nich jest tym wymarzonym prezydentem" – powiedziała.
Pytana, czy podziela opinię Jaśkowiaka, że Andrzej Duda powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, potwierdziła, że prezydent złamał konstytucję, więc ona ma nadzieję, że parlament kiedyś podejmie taką decyzję.
"Uważam, że każdy, kto łamie konstytucję, powinien ponieść taką odpowiedzialność, niezależnie z jakiej opcji będzie. To będzie sygnał dla polityków, że odpowiadamy za rzeczy, które robimy" – wyjaśniała.
Wicemarszałek Sejmu była dopytywana, czy jako prezydent będzie słuchać poleceń szefa partii. "Ci, co mnie znają, wiedzą, że jestem osobą bardzo samodzielną, współpracuję ze wszystkimi, ale mam własne zdanie i jeśli mam je zmienić, należy mnie do tego przekonać" – odpowiadała.
Pytana, czy Polska powiatowa jest gotowa na prezydenta kobietę przekonywała, że w tej Polsce "jest dużo ludzi, którzy chcą, żeby z nimi rozmawiać". "Mają poglądy bardzo otwarte i chcą nowego sposobu rozmawiania. Mam wrażenie, że te rozmowy ze mną, z kobietą, są dla nich łatwiejsze i łatwiej nawiązuję z nimi kontakt" – podkreślała.
Proszona o krótką odpowiedź, dlaczego byłaby lepszym prezydentem niż Jaśkowiak, Kidawa-Błońska powiedziała: "Polska potrzebuje prezydenta, który będzie potrafił rozmawiać z każdym, i który będzie mówił o nas jako całości. Bardziej będzie używał słowa my, a nie ja". (PAP)
pś/ joz/
Dworczyk: debata PO boleśnie obnażyła braki programowe
Debata kandydatów w prawyborach w PO kolejny raz boleśnie obnażyła braki merytoryczne i programowe tej formacji; nie było tam żadnej konkretnej oferty dla Polaków, można powiedzieć, że prezydent Andrzej Duda to zupełnie inna liga - ocenił w sobotę szef KPRM Michał Dworczyk.
W partyjnych prawyborach, które mają 14 grudnia wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, uczestniczą wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W sobotę spotkali się w Warszawie na przedwyborczej debacie.
Wydarzenie to skomentował na Twitterze szef KPRM. "Debata kandydatów w prawyborach w Platformie po raz kolejny boleśnie obnażyła braki merytoryczne i programowe tej formacji. Nie było tam żadnej konkretnej oferty dla Polaków. Można powiedzieć, że Prezydent Andrzej Duda to zupełnie inna liga" - napisał Dworczyk. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ amac/
Grodzki: Jaśkowiak bardzo dobry, Kidawa-Błońska - rewelacyjna
Bardzo ciekawa debata w prawyborach prezydenckich w PO; Jacek Jaśkowiak bardzo dobry, ale Małgorzata Kidawa-Błońska - w mojej ocenie - jest rewelacyjna: przygotowana, zmotywowana, precyzyjna, pełna energii, format prezydenta RP - ocenił w sobotę marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO).
W partyjnych prawyborach, które mają 14 grudnia wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, uczestniczą wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W sobotę spotkali się w Warszawie na przedwyborczej debacie.
Wystąpienia obojga kontrkandydatów w PO ocenił w sobotę na Twitterze marszałek Senatu. "Bardzo ciekawa debata w prawyborach prezydenckich w PO. Jacek Jaśkowiak bardzo dobry ale Małgorzata Kidawa - Błońska w mojej ocenie rewelacyjna. Przygotowana, zmotywowana, precyzyjna, pełna energii. Format prezydenta RP!" - napisał Grodzki. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ amac/