W sobotę około godz. 13.30 dyżurny żnińskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym do którego doszło w miejscowości Kierzkowo w gminie Żnin.

Skierowany na miejsce zdarzenia patrol „drogówki” zastał stojący w rowie ciągnik rolniczy z przyczepą. Nie było tam jednak kierowcy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, ze mężczyzna został przewieziony prywatnym samochodem do szpitala jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Te ustalenia przekazali dyżurnemu, który niezwłocznie zaangażował policjantów ze żnińskiej "patrolówki".

znin2

Mundurowi udali się do szpitala, gdzie rozmawiali z 42-letnim traktorzystą. Jak wyjaśnił, jadąc prostym odcinkiem drogi, nagle stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. W rezultacie zdarzenia doznał obrażeń ciała.

- Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości, urządzenie wykazała ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Od mężczyzny została także pobrana krew do badań laboratoryjnych. W związku z uzasadnionym podejrzeniem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy - informuje KPP w Żninie.

Teraz żnińscy kryminalni prowadzą postępowanie pod nadzorem prokuratora, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzeń. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.