W miniony czwartek o godzinie 15.30 w Parlinie dzielnicowi z mogileńskiej komendy zauważyli pojazd marki BMW jadący z dużą prędkością. Mundurowi postanowili zatrzymać auto do kontroli.
- Za pomocą tarczy wydali kierującemu sygnał do zatrzymania, jednak ten zignorował ich polecenie i kontynuował jazdę. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Po kilku minutach mężczyzna zjechał na pole i zatrzymał swój samochód za sklepem spożywczym, gdzie nie miał już możliwości dalszej ucieczki - relacjonują policjanci.
Po sprawdzeniu danych w systemach informatycznych okazało się, że 42-letni mieszkaniec Poznania nie posiada uprawnień do kierowania. Na tym jeszcze nie zakończyły się jego problemy.
- Mundurowi podczas oględzin auta marki BMW 316 ujawnili, że zamontowane w nim tablice rejestracyjne pochodzą od innego pojazdu. Do tego nie jest on zarejestrowany i nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC. Mieszkaniec wielkopolski tłumaczył, że posiada dwa samochody tej marki i chciał się tylko przejechać tym świeżo sprowadzonym z Austrii, dlatego dokonał podmienienia tablic rejestracyjnych - informuje KPP w Mogilnie.
Teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za używanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. 42-latek poniesie również konsekwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami.