Halina Krassowska urodziła się 5 kwietnia 1925 roku w Lubrańcu w powiecie włocławskim i przez większość życia była związana z tym miejscem. W czasie wojny przymusowo pracowała w niemieckim gospodarstwie. Po zakończeniu działań wojennych całkowicie poświęciła się służbie drugiemu człowiekowi - została pielęgniarką. Jej wrażliwość i zaangażowanie sprawiły, że zyskała ogromny szacunek w środowisku.

- Dzieci ją uwielbiały - organizowała wycieczki, biwaki, uczyła pływać. Aktywnie działała w swojej parafii, angażowała się w harcerstwo i działalność charytatywną. Zawsze była niezwykle uzdolniona manualnie - całe życie tworzyła robótki ręczne, szydełkowała i dziergała swetry, którymi obdarowywała sąsiadów i znajomych. Choć od ponad 20 lat mieszka w Inowrocławiu, wciąż utrzymuje bliski kontakt z Lubrańcem - informują służby prasowe Urzędu Marszałkowskiego.

Z okazji jubileuszu odwiedziła ją przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska. Wśród gości nie zabrakło rodziny, dawnych sąsiadów i przyjaciół.