Był 11 października 2023 roku. Na autostradzie A1, w pobliżu węzła Woźniki, podróżujący fiatem ducato Radosław B. uderzył w tył motocykla 39-letniego inowrocławianina. Mężczyzna upadł na jezdnię, w wyniku czego doznał poważnego urazu wielonarządowego i zmarł na miejscu zdarzenia.

Jak informują śledczy, prokurator przedstawił Radosławowi B. zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego na skutek naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przesłuchany jeszcze wtedy w charakterze podejrzanego Radosław B. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że motocyklista zjechał na lewy pas ruchu i zajechał mu drogę, ponieważ samochody przed nim zaczęły hamować.

- Powołany w sprawie biegły z zakresu ruchu drogowego dokonał analizy przestrzenno-czasowej zdarzenia, określając parametry ruchu pojazdów, ich usytuowanie na jezdni oraz przebieg mechanizmu zderzenia. W wydanej opinii uznał, że przyczyną wypadku drogowego było niezachowanie przez kierującego fiatem ducato odpowiedniego do poruszania się po autostradzie odstępu, zapewniającego możliwość uniknięcia zderzenia w sytuacji hamowania poprzedzającego pojazdu. Jednocześnie biegły nie dopatrzył się nieprawidłowości w zachowaniu motocyklisty, które mogły przyczynić się do zaistnienia wypadku - informuje prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

W tej sprawie do sądu trafił akt oskarżenia. Zarzucane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

48-780519