- Synek ma już 3 latka, jednak opieka nad nim nie wiele różni się od opieki nad niemowlakiem. Co 3 godziny podajemy mu odważone posiłki, nie możemy się w żaden sposób z nim porozumieć... Wyjazd do Niemiec daje nam nadzieję. Wierzymy, że pogłębiona diagnostyka da odpowiedź, co jest przyczyną ataków Filipka. Musimy chwytać się wszelkich dostępnych metod. Błagamy, pomóżcie nam zawalczyć o naszego synka - czytamy w opisie zbiórki w portalu Siepomaga.pl.