Właściciel wycenił straty na około 90 tys. złotych. To efekt pożaru 10 hektarów pola, na którym rosło zboże.

- Policjanci podczas dojazdu na miejsce pożaru zauważyli jadącego rowerem, dobrze im znanego, 27-latka. Mężczyzna na swoim koncie miał już podpalenie stogu w miejscowości Racice. Mundurowym tłumaczył, że jedzie do Kruszwicy na spacer i po lody. Jak się okazało, w tym dniu na polu nie pracowały, żadne maszyny rolnicze, a przyczyną było podpalenie - mówi mł. asp. Emil Gawroński z KPP w Inowrocławiu.

Mężczyzna został zatrzymany. Za popełnione przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. W ubiegłym roku ten sam mieszkaniec gminy Kruszwica podpalił stóg.