Do zdarzenia doszło we wtorek, 21 maja około godziny 19.00 na ulicy Działkowej w Radziejowie. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się poddasze bloku.
- Na miejscu policjanci dostali informację, że w klatce schodowej tego budynku jest mężczyzna, który biega z nożem i stwarza zagrożenie. Funkcjonariusze kilkukrotnie polecili mężczyźnie, aby odrzucił niebezpieczny przedmiot. Ten nie reagował, krzycząc, ruszył na strażaka i policjantów z nożem w ręku - relacjonuje Marcin Krasucki z radziejowskiej policji.
Jeden z policjantów oddał strzał ostrzegawczy, a następnie wspólnie ze strażakami obezwładnili agresora. Zatrzymany 41-latek był poparzony. Został przewieziony śmigłowcem pogotowia ratunkowego do szpitala, gdzie przebywa pod nadzorem mundurowych.
- Wstępnie policjanci ustalili, że zatrzymany jest mieszkańcem bloku i to on jest prawdopodobnym sprawcą podpalenia. Pozostali mieszkańcy ośmiorodzinnego budynku nie odnieśli obrażeń - dodaje Krasucki.
Policjanci przez całą noc zabezpieczali teren zdarzenia, ustalali i przesłuchiwali świadków. Dziś trwają oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Przyczynę, a także okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone w tej sprawie śledztwo.