- Rowerzyści jak co roku wyruszyli z miejscowości Chomiąża Księża. Tam też czekała na nich meta, jednak aby do niej dotrzeć należało pokonać ponad 40-kilometrowy dystans. I tym razem pogoda dopisała - informuje ppor. Krzysztof Spała, rzecznik Zakładu Karnego w Inowrocławiu.
Większość trasy wiodła krętymi drogami przez las, ale nie zabrakło też odcinków asfaltowych. Wśród uczestników znaleźli się miłośnicy dwóch kółek, którzy po raz dziewiąty brali udział w rajdzie. Najmłodsi podróżowali na fotelikach lub przyczepce rowerowej.