W ubiegłym sezonie grzewczym inowrocławscy strażnicy miejscy przeprowadzili 557 kontroli pieców pod kątem spalania odpadów. W sumie podjęto 52 interwencje, a na sprawców wykroczeń nałożono 39 mandaty karne oraz zastosowano 12 pouczeń, a jeden wniosek o ukaranie skierowano do sądu. W obecnym sezonie grzewczym strażnicy już rozpoczęli działania związane z kontrolą palenisk.

Do tej pory dyżurny Straży Miejskiej przyjął od mieszkańców miasta pięć zgłoszeń dotyczących podejrzenia wypalania odpadów. W czterech przypadkach nie potwierdzono zgłoszenia, natomiast w jednym potwierdzono spalanie plastików i nałożono mandat karny.

- Kontrola polega na sprawdzeniu, czy w palenisku są spalane substancje dozwolone przez przepisy prawa oraz, czy w danym piecu nie są spalane odpady komunalne takie jak np. odzież, folie, plastiki, płyty meblowe, czy inne odpady, które nie mogą być spalane poza spalarniami odpadów. Na podstawie art. 379 Ustawy o ochronie środowiska Straż Miejska posiada uprawnienia do kontroli przestrzegania przepisów prawa o ochronie środowiska w tym zakresie. Na żądanie właściciela nieruchomości okazywane jest upoważnienie do kontroli wydane przez Prezydenta Miasta Inowrocławia, które posiadają wszyscy strażnicy - wyjaśnia Sylwia Dębska ze straży miejskiej.

Z kontroli sporządzany jest protokół, którego kopię otrzymuje kontrolowana osoba. Jeśli funkcjonariusz stwierdzi nieprawidłowości w postaci spalania niedozwolonych substancji w piecu może wobec osoby, która w tym piecu paliła zastosować pouczenie bądź mandat karny. Gdy osoba kontrolowana nie zgadza się z decyzją strażnika, można sprawę skierować do sądu rejonowego, wówczas pobierana jest próbka popiołu z pieca szczelnie zamknięta i zaplombowana.

Jeśli strażnicy zapukają do domu, należy przedstawić im dokumenty - m.in. dokumentacji technicznej urządzenia czy świadectwa jakości paliwa stałego, które powinna otrzymać od sprzedawcy węgla.

Czy poddanie się kontroli jest obowiązkowe? Tak. - Niewpuszczenie na teren nieruchomości lub utrudnianie przeprowadzenia czynności jest przestępstwem określonym w kodeksie karnym. Osobie, która spala odpady w piecu grozi mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł lub skierowanie wniosku o ukaranie do sądu - dodaje Sylwia Dębska.

Przypomnijmy, że Inowrocław dotknięty jest przede wszystkim przez smog londyński (zimowy) powodowany spalaniem węgla i drewna w przydomowych piecach. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.