W miniony piątek w godzinach rannych inowrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie gminy Rojewo ma znajdować się samochód osobowy w rowie.
- Po przybyciu zastali kierującego oraz życzliwych przyjaciół, którzy pomogli już wydostać pojazd z rowu. Przy ustalaniu okoliczności zdarzenia mundurowi wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. Przyznał się, że pił alkohol w nocy. Gdy dowiedział się, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości zostanie zatrzymane prawo jazdy mężczyzna zapytał: "czy możemy się jakoś dogadać” i zaproponował korzyść majątkową w postaci 400 złotych "na obiad” - relacjonuje st. sierż. Emil Gawroński.
Po sprawdzeniu na trzeźwość okazało się, że 38-letni mężczyzna wydmuchał 1,5 promila. Trafił on do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał dwa zarzuty.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast obietnica korzyści majątkowej do 10 lat. Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym jakim jest kolizja prowadzone będzie w odrębnym postępowaniu o wykroczenie.