Mimo okazania legitymacji prasowej, nie zostaliśmy wpuszczeni na dzisiejsze spotkanie. Z relacji uczestników zebrania wiemy, że KSM proponuje dwa rozwiązania. O sposobie pokrycia kosztów hydroforni zadecyduje większość mieszkańców. - Pierwsza propozycja to spłacanie inwestycji, jaką jest budowa hydroforni, przez 2-3 lata, natomiast druga polega na podpisaniu weksli - mówi jedna z uczestniczek spotkania.
Jak się okazuje, weksle nie mają przybrać formy in blanco, jak wcześniej informowało KSM, lecz będą opiewać na konkretną kwotę, która będzie obliczona proporcjonalnie do wielkości mieszkania. – Całe emocje wynikają z nieprecyzyjnej informacji dotyczącej weksli in blanco – zaznaczają uczestnicy zebrania. Spółdzielnia szacuje, że budowa każdej z trzech hydroforni to wydatek rzędu 300 000 zł.
KSM chce połączyć koszty wymiany pionów w wieżowcach z budową hydroforni. Mieszkańcy dopraszają się podliczenia wszystkich planowanych wydatków. - O czym mamy dyskutować, skoro nie znamy konkretów? – pytają lokatorzy. Apelują do spółdzielni o sprecyzowanie kosztów inwestycji. Ich szczegóły lokatorzy mają poznać na kolejnym zebraniu.
Frekwencja podczas spotkania nie była imponująca. Z pewnością wpłynęła na nią pora, na co zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników. - Po burzy medialnej i w sytuacji podbramkowej KSM organizuje spotkanie z mieszkańcami w powszedni dzień o godzinie 11. Przecież większość ludzi pracuje i ma się teraz specjalnie zwalniać z pracy na to spotkanie? My, mieszkańcy, jesteśmy dla spółdzielni czy spółdzielnia dla mieszkańców? - pyta internauta.