Sprawca początkowo uciekł z miejsca zdarzenia, ale później wrócił i przyznał się do winy.

- Po pewnym czasie na miejsce podjechał inny samochód, z którego wysiadł mężczyzna. Poinformował funkcjonariuszy, że to on kierował i nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Tłumaczył, że oddalił się z miejsca zdarzenia ze strachu przed konsekwencjami, ponieważ nie ma uprawnień do kierowania - mówi Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

18-latek był trzeźwy. Zostanie przesłuchany w tym tygodniu.

w