Były premier Donald Tusk był dziś podczas konferencji prasowej pytany o sprawę Pegagusa, a także zapowiedzi zarzutów dla Ryszarda Brejzy w tzw. aferze fakturowej. Jak informowaliśmy, prezydent miasta otrzymał wczoraj wezwanie do prokuratury na najbliższy poniedziałek w charakterze podejrzanego.

- To wskazuje na wielki strach w obozie PiS-u, te decyzje represyjne wobec rodziny senatora Brejzy. Nie dość, że go podsłuchiwano, to teraz jeszcze CBA gnębi jego ojca, bardzo zasłużonego i cenionego prezydenta miasta. Bardzo trudno mi to komentować, bo wyobraźnia podpowiada mi, że PiS będzie się teraz chwytał metod coraz bardziej opresyjnych. Bardzo wielu komentatorów i analityków wskazuje na to, że wraz z pogarszającą się sytuacją przede wszystkim drożyzną i niemocą tej władzy do zrobienia czegkolwiek pozytywnego mogą się pojawić ponure igrzyska, czyli ściganie i represjonowanie ludzi, którzy przeciwko tej władzy mają odwagę się przeciwstawić - powiedział szef Platformy Obywatelskiej.

Jak dodał, intuicja podpowiada mu, że "będziemy świadkami wielu skandali i nadużyć władzy skierowanych przeciwko opozycji i zwykłym Polakom".