Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę około godziny 16.30. Wtedy patrol dał znak kierującemu mercedesem, by ten zatrzymał się do kontroli.
- Jadący pojazdem najpierw zwolnił, a następnie zignorował polecenie policjantów i znacznie przyspieszył. Rozpoczął się pościg za kierowcą. Policjanci sygnalizowali kierowcy polecenie do zatrzymania się, ten jednak to bagatelizował i uciekał przez Tupadły, Przedbojewice, Janowice, Żerniki i Sławsk Wielki w gminie Kruszwica. Mężczyzna jechał tak niebezpiecznie, że zmuszał innych uczestników ruchu do zjeżdżania na pobocze i do rowu. Uciekał pomimo tego, że gdy uderzył w krawężnik i uszkodził opony, jechał dalej bez nich - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
W Sławsku Wielkim mężczyzna wjechał na teren jednej z posesji, po czym zaczął uciekać pieszo. Wkrótce po tym policjanci go dogonili i obezwładnili. Badanie wykazało 2 promile alkoholu we krwi. Okazało się również, że ponad dwa lata temu 46-latkowi zatrzymano prawo jazdy.
- Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj, 11 października, na podstawie zgromadzonych dowodów, kruszwiccy policjanci postawili zatrzymanemu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli. Kara jaka mu grozi, to 5 lat więzienia. Odpowie również za wykroczenia: jazdę bez uprawnień oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym - dodaje rzecznik inowrocławskiej policji.