Wszyscy też zostali zatrzymani na drogach Inowrocławia i Rojewa. Na alkomatach "wydmuchali" od 0,6 do 2,5 promila. Konsekwencje to mandaty w wysokości 500 zł każdy.

- Nie ma tłumaczenia dla takich zachowań na drogach. Policjanci apelują po raz kolejny, by myśleć o swoim bezpieczeństwie i innych. Ci, którzy uczestniczyli w wypadkach, a byli ich sprawcami, bo jechali nietrzeźwi wiedzą, jak trudno o tych sytuacjach zapomnieć. Niestety, wtedy trochę późno na refleksje. Można było temu zapobiec - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.