Ojciec dziewczynki został dziś przesłuchany w charakterze świadka. Natomiast na podstawie dotychczasowego materiału dowodowego prokurator postawił matce zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Kobieta, będąc pod wpływem alkoholu, wyjęła dziecko z łóżeczka i położyła na łóżku, w którym spała. W efekcie tego doszło do podduszenia, a w konsekwencji zgonu. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu - mówi nam Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Podejrzana złożyła wyjaśnienia. Podczas przesłuchania wyznawała, że nie chciała śmierci dziecka. - Gdy zorientowała się, że córeczka nie oddycha, zaalarmowała sąsiadkę. Ta najprawdopodobniej powiadomiła służby - dodaje Agnieszka Adamska-Okońska.
Po przesłuchaniu kobieta została zwolniona do domu. Prokurator nie będzie wnioskował o tymczasowy areszt.