W minioną środę w Kruszwicy przy ul. Kościuszki, podczas palenia w piecu, doszło do zadymienia w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze. Sytuacja była poważna, dym utrudniał oddychanie i ograniczał widoczność. Prawie szyscy domownicy opuścili mieszkanie o własnych siłach, lecz została w nim kobieta, która nie mogła tego zrobić z powodu stanu zdrowia.

- Po dotarciu na miejsce, do mieszkania weszli sierż. szt. Tomasz Żurański, policjant kruszwickiego komisariatu wraz ze strażakiem OSP w Kruszwicy, Krzysztofem Tyliszem. To oni wynieśli 64-latkę w bezpieczne miejsce. Kobieta trafiła do szpitala. Badania musiał przejść także podtruty dymem policjant, lecz po podaniu tlenu, jeszcze tego samego dnia wrócił do dalszej służby - mówi Michał Parzyszek z KPP w Inowrocławiu.

Wczoraj sierżant sztabowy Tomasz Żurański i druh Krzsztof Telisz odebrali listy gratulacyjne i oficjalne podziękowania z rąk zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy insp. Mirosława Elszkowskiego, komendanta powiatowego policji w Inowrocławiu insp. Marcina Ratajczaka, komendanta powiatowego państwowej straży pożarnej w Inowrocławiu st. bryg. Tomasza Kruczyńskiego, zastępcy burmistrza Kruszwicy Bartosza Krajniaka oraz komendanta OSP w Kruszwicy Krzysztofa Kozłowskiego.

Dzięki działaniom dwóch kruszwickich mundurowych udało się uratować kobietę, która obecnie przebywa na leczeniu w szpitalu.

145-279976