- Proszę o udostępnienie materiału z jakimś komentarzem. Spotykam się tam, na szczęście coraz rzadziej, z wymuszeniem pierwszeństwa, a nawet z agresją - pisze pan Michał. Mowa o skrzyżowaniu ulic Laubitza i Średniej. Zgodnie z przepisami kierowcy zawracający na ulicy Laubitza mają pierwszeństwo przed wyjeżdżającymi ze Średniej. Nie wszyscy jednak o tym pamiętają. O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Lucjana Leśniaka, egzaminatora WORD w Inowrocławiu.
- Aby wyjaśnić wątpliwości co do filmu i pierwszeństwa przejazdu odnośnie zawracania na tym skrzyżowaniu przywołam komentarz w kodeksie drogowym, którego autorem jest Pan Zbigniew Drexler, pt. "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem" wydanie III, w komentarzu do art. 22 pkt 6 jest napisane: "Należy zauważyć, że w komentowanej ustawie z 1997 pominięto, obowiązujący przez wiele lat, przepis zobowiązujący zawracającego do ustąpienia pierwszeństwa również pojazdom wjeżdżającym z drogi podporządkowanej. A zatem pojazdowi zawracającemu na drodze z pierwszeństwem powinien ustąpić kierujący wjeżdżający na nią z drogi podporządkowanej”. Od roku 1997 do roku 2020 odnośnie manewru zawracania nie nastąpiła żadna zmiana w ustawie. Zatem reasumując pojazd który widzi na skrzyżowaniu znak A-7 jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na drodze ze znakiem D-1; również tym zwracającym. Problem wątpliwości spowodowany jest tym, iż wielu kierowców pamięta „stare” przepisy, dlatego dochodzi do tak niebezpiecznych sytuacji jak na komentowanym filmie - wyjaśnia Lucjan Leśniak.