"4 i 5 lipca, sobota i niedziela, to pierwsze dni w sezonie 2020, kiedy na wąskie tory Maltanki wyjedzie Borsuk – parowóz z niezwykłą historią. Został wyprodukowany w Zakładach Augusta Borsiga w Berlinie w 1925 r. Pełnił służbę w majątku ziemskim w Obrzycku, a po wojnie w Zakładach Chemicznych w Chorzowie, gdzie później został pomnikiem. Przekazany Poznańskiemu Klubowi Modelarzy Kolejowych, został odbudowany i – w 1999 r. – skierowany do eksploatacji. Obecnie jest ozdobą taboru wykorzystywanego na Maltance" – tłumaczyła rzeczniczka prasowa MPK Poznań Agnieszka Smogulecka.
Parowóz nosi imię Agusia. Nazywany jest również Borsukiem od spolszczenia nazwy fabryki, z której się wywodzi.
Smogulecka dodała, że podobnie jak w minionych latach Borsuk ponownie będzie woził pasażerów, ciesząc przy tym oko osób spędzających czas nad Jeziorem Maltańskim.
"Na trasę będzie wyruszał co drugi weekend – od tego aż do końca września. Za każdym razem parowóz należy właściwie przygotować do drogi, a to oznacza, że aby mógł wyjechać w pierwszy kurs z pasażerami o godzinie 10.00, przygotowania należy rozpocząć nad ranem" – wskazała.
Poznańska kolejka Maltanka kursuje od 1972 r. i w każdym sezonie przewozi ponad 100 tys. pasażerów. Tor kolejki o szerokości 600 mm i długości 3850 m łączy rondo Śródka z poznańskim ogrodem zoologicznym. Trasa biegnie wzdłuż brzegu Jeziora Maltańskiego. Kolejka rozpoczyna drogę od przystanku Maltanka, później zatrzymuje się na stacjach Ptyś i Balbinka, a kończy w Zwierzyńcu. W taborze Maltanki są także lokomotywy spalinowe. (PAP)
Autor: Anna Jowsa