Na konferencji prasowej szef PKW przekazał wyniki głosowania na podstawie danych ze wszystkich 27 tys. 227 obwodowych komisji wyborczych.
Jak powiedział szef PKW Andrzej Duda uzyskał 43,5 proc. (8 450 513 głosów), zaś Rafał Trzaskowski - 30,46 proc. (5 917 340 głosów). To ci dwaj kandydaci zmierzą się w drugiej turze wyborów 12 lipca.
Na kolejnych miejscach znaleźli się: Szymon Hołownia - 13,87 proc. (2 693 397 głosów), Krzysztof Bosak - 6,78 proc. (1 317 380 głosów); Władysław Kosiniak-Kamysz - 2,36 proc. (459 365 głosów); Robert Biedroń - 2,22 proc. (432 129 głosów).
Kolejni kandydaci uzyskali poniżej 0,3 proc.: Stanisław Żółtek - 0,23 proc. (45 419 głosów), Marek Jakubiak 0,17 proc. (33 652 głosów), Paweł Tanajno 0,14 proc. (27 909 głosów), Waldemar Witkowski 0,14 proc. (27 290 głosów), Mirosław Piotrowski 0,11 proc. (21 065 głosów).
Szef PKW przekazał, że osób uprawnionych do głosowania było 30 204 684. Karty do głosowania wydano 19 026 600 osobom, zaś liczba wyborców głosujących przez pełnomocnika wyniosła 16 854, a liczba wyborców głosujących na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania wyniosła 216 557 osób.
Pakiety wyborcze wysłano 536 821 osobom, zaś koperty zwrotne otrzymano od 483 898 osób. Jak mówił Marciniak, liczba kopert zwrotnych w głosowaniu korespondencyjnym, w których nie było oświadczenia o osobistym i tajnym oddaniu głosu wyniosła 17 785. Liczba kopert zwrotnych, w których oświadczenie nie było prawidłowo wypełnione lub podpisane przez wyborcę wyniosła 625. Liczba kopert zwrotnych, w których nie było koperty na kartę do głosowania wyniosła 2 082. Liczba kopert zwrotnych, w których znajdowała się niezaklejona koperta na kartę do głosowania wyniosła 824.
Liczba kart do głosowania wyjętych z urny wyniosła 19 486 860. Liczba kart nieważnych wyniosła 3 100, zaś ważnych - 19 483 760. Frekwencja wyniosła 64,51 proc.
Liczba głosów ważnych wyniosła 19 425 459, czyli 99,7 proc. Liczba głosów nieważnych wyniosła 58 301, czyli 0,3 proc. 20 071 głosów było nieważnych z powodu postawienia znaku X obok nazwiska dwóch lub większej liczby kandydatów. Z powodu niepostawienia znaku X obok nazwiska żadnego kandydata nieważnych głosów było 38 230.
Szef PKW zwracał uwagę, że w wyborach prezydenckich odnotowano najwyższą frekwencję jeśli chodzi o elekcje w ostatnich latach. "Jest to wielkie święto demokracji, biorąc pod uwagę kwestii pandemii i kwestie pogodowe w Polsce - z jednej strony powodzie, z drugiej strony upał (...). To cieszy również Państwową Komisję Wyborczą" - dodał.
Szef PKW wskazywał, że obwieszczenie o wynikach głosowania mogłoby ukazać się wcześniej, gdyby nie dwa protokoły komisji wyborczych w Manchesterze. Zapowiedział, że Komisja wystąpi do konsula o wyjaśnienie błędów organizacyjnych przy liczeniu głosów. (PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ pś/