W przypadku chomików oddzielenie klatek maseczkami chirurgicznymi zmniejsza nawet o trzy czwarte liczbę zakażeń drogą kropelkową lub powietrzną – podkreśla dziennik "South China Morning Post".

"Te ustalenia oznaczają dla świata i społeczeństwa, że efektywność noszenia maseczek przeciwko pandemii koronawirusa jest olbrzymia" - powiedział w niedzielę mikrobiolog z HKU Yuen Kwok-yung. Przestrzegł przy tym jednak, że nawet noszenie maseczek nie eliminuje ryzyka całkowicie.

Według "SCMP" badanie na chomikach dostarczyło pierwszego dowodu na na skuteczność maseczek w zmaganiach z Covid-19. Zasadność ich noszenia była wcześniej na świecie kwestionowana, w tym przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) – przypomina gazeta.

Chomiki umieszczono w klatkach w trzech konfiguracjach pozorujących sytuacje z życia codziennego. W jednej nie zastosowano maseczek, w drugiej umieszczono je tylko w klatce z zakażonymi gryzoniami, a w trzeciej – tylko w klatce ze zwierzętami zdrowymi. Obok ustawiono wentylator, by zapewnić przepływ powietrza od chorych do zdrowych gryzoni.

Po siedmiu dniach wirusa wykryto u 10 z 15 chomików w sytuacji bez maseczek, czyli u 66,7 proc. W konfiguracji z maseczkami po stronie chomików zakażonych, infekcję stwierdzono tylko u dwóch spośród 12 zdrowych wcześniej zwierząt, a więc u 16,7 proc. Gdy maseczki umieszczono po stronie chomików zdrowych, zakaziły się cztery z 12 zwierząt, czyli 33,3 proc.

Yuen ocenił, że badanie na chomikach "bardzo wyraźnie ukazało", że noszenie maseczek, szczególnie przez osoby zakażone, może chronić inne osoby. "To najważniejszy wynik, jaki osiągnęliśmy" - powiedział.

Eksperyment wykazał również, że poziom wirusa w ciele chomików zakażonych w sytuacji z maseczkami był niższy niż w sytuacji bez maseczek – podała agencja AFP. Według "SCMP" gryzonie zainfekowane poprzez zastrzyk miały poważniejsze objawy niż te, które zakaziły się drogą powietrzną w sytuacji z maseczkami.

Yuen jest jednym z mikrobiologów, którzy odkryli wirusa SARS, odpowiedzialnego za epidemię z lat 2002-2003 – przypomina AFP. Na podstawie doświadczeń w walce z tą chorobą, od początku obecnej pandemii Covid-19 Yuen zalecał Hongkończykom noszenie maseczek ochronnych.

Hongkong stosunkowo dobrze radzi sobie z pandemią koronawirusa, a według części obserwatorów odpowiada za to między innymi powszechne stosowanie maseczek przez hongkońskie społeczeństwo. 7,5-milionowym regionie potwierdzono dotychczas 1055 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, z czego cztery osoby zmarły.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

anb/ jar/