- Elvis Presley to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Każdy zetknął się z muzyką Elvisa i każdy słyszał słynne zdanie: "Elvis żyje!". Oficjalnie muzyk zmarł w 1977 roku, w wieku 42 lat... Czy aby na pewno? To właśnie 20. marca, w dzień kiedy przyroda budzi się do życia mieszkańcy gminy Dąbrowa Biskupia, będą mieli niepowtarzalna okazję przekonać się na własnej skórze, że słynne zdanie "Elvis żyje" to nie jest wyłącznie reklamowy slogan, czy wybujałe fantazjowanie. I choć za swojego "oficjalnego" życia król Elvis nigdy nie odwiedził Europy, to piątek rozpoczynający astronomiczna wiosnę będzie dla mieszkańców Dąbrowy Biskupiej, nie tylko dniem kiedy do życia budzi się przyroda. Tego dnia wróci do świata żywych gwiazda, która na całym świecie do dziś nie dała o sobie zapomnieć milionom swoich fanów - mówi Dawid Rogalski, dyrektor GOKSiR w Dąbrowie Biskupiej.
O godzinie 14 Elvis pojawi się przed miejscowym urzędem gminy przy ul. Topolowej 2 w Dąbrowie Biskupiej. Tam do jego buicka century wsiądzie wójt. Razem udadzą się do Radojewic, gdzie do stawku przy świetlicy o godzinie 15.30 wrzucona zostanie Marzanna. Później szykuje się uczta dla miłośników muzyki.
- Muzyczne powitanie wiosny rozpocznie się o godz. 19.00 w restauracji Słowianka przy ul. Długiej w Dąbrowie Biskupiej. Elvis Show będzie miał miejsce ok. godz. 20.00. Tego dnia zapraszamy wszystkich, którym nie obca jest muzyka czy też gra na instrumentach by oddać się po godz. 23.00 wspólnemu graniu, które stworzy niepowtarzalny klimat jam session. Wstęp jest wolny - dodaje Dawid Rogalski.