Chcemy odtworzyć wygląd twarzy żołnierzy z Westerplatte
"Planujemy przeprowadzić bardzo szerokie badania, nieporównywalnie szersze, niż do tej pory. Prokurator IPN prowadzi już badania sekcyjne, będziemy też chcieli zrekonstruować wygląd twarzy żołnierzy z Westerplatte. Wiemy o nich niewiele, a badania i rekonstrukcja twarzy mogą przyczynić się do zwiększenia świadomości i wiedzy o bohaterach" – powiedział PAP koordynator Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów dr hab. n. med. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Dodał, że na odtworzenie wyglądu żołnierzy mają pozwolić badania tomograficzne czaszek, dzięki którym będzie można stworzyć trójwymiarowy model.
W trakcie rozpoczętego 12 września br., piątego etapu badań archeologicznych na Westerplatte odnaleziono łącznie siedem ludzkich szkieletów zachowanych w całości, bądź fragmentarycznie. W ostatnich dniach września archeolodzy informowali o znalezieniu szkieletów dwóch osób (jeden z nich był niekompletny). 9 października natrafiono na kolejny szkielet, a 16 października archeolodzy poinformowali o znalezieniu szczątków jeszcze jednej osoby. O odnalezieniu szczątków kolejnych trzech osób poinformowano w piątek. W trakcie tegorocznych prac archeolodzy odkryli też ponad 260 złożonych w ziemi kości. Genetycy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego badają obecnie cztery niemalże pełne szkielety.
Wszystkich odkryć dokonano w sąsiedztwie dawnej Wartowni nr 5. W pobliżu części szkieletów odkryto m.in. fragmenty wyposażenia polskich żołnierzy, a także widoczne na kościach ślady po obrażeniach.
Ossowski zaznaczył, że ważna podczas badań będzie analiza tych obrażeń i ich porównanie z relacjami o śmierci żołnierzy z Wartowni nr 5. Podczas badań genetycznych natomiast przeprowadzona zostanie nie tylko standardowa analiza pokrewieństwa; badacze zamierzają też ustalić pochodzenie biogeograficzne, kolor oczu i włosów ofiar. "Będzie to dla nas niezbędne do rekonstrukcji wyglądu. Kości czaszki są na tyle dobrze zachowane, że najprawdopodobniej nam się to uda. Podejmiemy takie próby u wszystkich odnalezionych osób" – wskazał Ossowski.
Podkreślił, że identyfikacja odnalezionych osób nie będzie możliwa bez porównawczego materiału DNA od rodzin obrońców Westerplatte. "Zwracamy się z apelem o przekazywanie tego materiału, o zgłaszanie się do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, oddziału IPN w Gdańsku lub bezpośrednio do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów" – powiedział genetyk.
Historycy stworzyli listę obrońców Westerplatte, których miejsce pochówku nie jest znane. Na liście tej znaleźli się: Wojciech Najsarek, Bronisław Uss, Andrzej Kowalczyk, Konstanty Jezierski, Zygmunt Zięba, Władysław Jakubiak, Mieczysław Krzak, Adolf Petzelt, Bronisław Perucki, Jan Gębura, Ignacy Zatorski, Józef Kita, Antoni Piróg, Władysław Okraszewski i Jan Czywil.
Prowadzone od 2016 r. przez Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku prace na Westerplatte są pierwszymi kompleksowymi badaniami archeologicznymi tego terenu.
1 września 1939 r. o godzinie 4.48 Westerplatte zostało zaatakowane wystrzałami z niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein". Oddziały polskie przez siedem dni broniły placówki przed atakami z morza, lądu i powietrza. Według rożnych źródeł, gdy wybuchły walki, w polskiej składnicy przebywało 210-240 Polaków. W walkach poległo co najmniej 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych. Liczbę zabitych po stronie niemieckiej szacuje się na 50 żołnierzy, rannych - na około 120.(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ je/