Radny Robert Rychwycki z Łączy nas Inowrocław zapytał ratusz, dlaczego inwestycja pomija osiedle Stare Miasto. - Na innych osiedlach wymieniono po kilka wiat, u nas – prawie nic. Dlaczego nasze potrzeby nie są brane pod uwagę? - relacjonuje głosy mieszkańców. Jako przykład daje ul. Szybowcową, gdzie od wielu lat zlokalizowana jest mało estetyczna wiata, z której schodzi farba.

Okazuje się, że wiata faktycznie nie została wytypowana do wymiany, a z odpowiedzi urzędników wynika, że przyczyn tego należałoby szukać już w 2020 roku.

- Na etapie opracowywania listy wiat przystankowych przeznaczonych do wymiany rozważano zmianę lokalizacji przystanku komunikacji przy ul. Szybowcowej. Przeprowadzono wstępne rozmowy dotyczące nowej lokalizacji przystanku przy ul. Toruńskiej. Propozycja ta nie została jednak zaakceptowana przez zarządcę drogi - Zarząd Dróg Powiatowych, z uwagi na możliwość pogorszenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w tym rejonie - czytamy w odpowiedzi Szymona Łepskiego, zastępcy prezydenta Inowrocławia. Urząd nie planuje też kolejnego etapu modernizacji infrastruktury przystankowej.

Warto jednak przytoczyć kontekst tamtej sytuacji, ponieważ oprócz odmowy zarządcy drogi, przeciwnym zmianie lokalizacji przystanku było wielu mieszkańców tej części miasta. MPK argumentowało wtedy chęć zmiany utrudnionym ruchem autobusów przez zaparkowane wzdłuż drogi auta. Nie wiadomo także, w jaki sposób przystanek w innym miejscu zyskałby nową wiatę, skoro powstała już lista punktów do wymiany z unijnego projektu.