Z ustaleń policjantów wynika, że bmw kierował 18-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. Na prostym odcinku drogi, wykonując manewr wyprzedzania opla, stracił panowanie nad autem i zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewa. Siła uderzenia była tak duża, że wyrwany silnik i przednie koło leżały w polu, kilkanaście metrów od pojazdu.
- Kierujący był trzeźwy, z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Okoliczności i przyczyny tego wypadku wyjaśni policyjne dochodzenie - informuje asp. sztab. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP w Radziejowie.

