Trzy miesiące temu samorząd odkupił cenny, ale niewykorzystywany dotąd i zaniedbany grunt tuż obok Wzgórza Zamkowego za blisko 800 tys. zł. Został on już częściowo wykarczowany, ale zanim dojdzie do jakiejkolwiek inwestycji w tym miejscu, będzie on musiał zostać solidnie przebadany przez archeologów. Przez pewien czas teren będzie jeszcze - z powodów bezpieczeństwa - ogrodzony.
- Po przeprowadzeniu prac konserwatorskich z pewnością będziemy chcieli stworzyć koncepcję z projektem. Odchodzi się dziś od wielkich obiektów kubaturowych, na pewno chcemy stworzyć punkt komercyjny, który będzie przyciągał, ale da ten dochód, który pozwoli, aby to miejsce cały czas się rozwijało i zyskiwało - mówi Mikołaj Bogdanowicz.
Przy ul. Sportowej wkrótce powstanie slip do wodowania łodzi, na cyplu - pomost, a kwietniu przyszłego roku fontanna na wodzie. Burmistrz Kruszwicy zdradził, że w planach jest także budowa mariny, a za kilka lat trzeba będzie pożegnać starą "Rusałkę", bo remont statku pamiętającego lata 60. ubiegłego wieku - jak się okazało - jest już niemożliwy. Kiedy po Gople będzie pływał nowy statek - tego na razie nie wiadomo.
Oprócz większych inwestycji, mają zostać zrealizowane także te mniejsze, jak nowe elementy małej architektury w rejonie parkingu przy Mysiej Wieży.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zmiany czekają też Rynek - w 2026 lub najpóźniej w 2027 roku pojawić się tam ma m.in. fontanna. Zmiany mają zwiększyć atrakcyjność tego miejsca i sprawić, że ożywi się ono także pod względem gastronomicznym.
Środki na ten cel w 95% będą pochodzić z Unii Europejskiej. Na wkład własny dla tej i innych inwestycji samorząd zamierza wyemitować obligacje. - Mamy bardzo niskie zadłużenie, w tym roku to będzie około 3 procent. Uważam, że brak inwestycji to jest uwstecznianie się, więc wykorzystamy każdy moment na to, aby te zadania zrealizować - mówi Bogdanowicz.
We wrześniu przyszłego roku oddane zostanie do użytku Centrum Kultury "Ziemowit" po przebudowie, ruszyć ma też oczekiwana od lat modernizacja stadionu z nowym zapleczem i trybunami, niepewna jest natomiast budowa lodowiska.
- Wyniki konkursu Ministerstwa Sportu miały być w lipcu, mamy koniec października i słyszę z wszystkich stron, że lada dzień te wyniki mogą być. Jeżeli dostaniemy dofinansowanie, to zadanie to zostanie zrealizowane, a bez tego dofinansowania będzie nam trudno - zaznacza burmistrz.
Włodarz przyznał jednocześnie, że w bardzo krótkim czasie konieczne jest stworzenie nowoczesnych produktów turystycznych na zasadzie zakupu biletu przez Internet. - Tu jesteśmy do tyłu, a bez tego nie da się jeż teraz ściągnąć turysty profesjonalnie i w dużych ilościach. Ale my to zrobimy - dodaje.