Akcje dziennikarzy TVP przybierają formę nie tylko nękania Inowrocławia lecz trącają o groteskę. TVP szeroko nagłaśnia wątek iście szpiegowski. „Tajemniczy przewód” antenowy przechodzący przez dziurę w murze, przewód od Tora itp. W związku z tym uprzejmie informujemy, że „Tor” jest aplikacją, którą każdy internauta może zainstalować sobie w telefonie albo w komputerze i nie ma to żadnego związku z jakąkolwiek anteną. W Urzędzie mamy kilka przechodzących przez mur dziur z „tajemniczymi przewodami”. Większość z nich to przewody antenowe do odbioru sygnału telewizyjnego. Kilka z nich z kolei to przewody do anten urządzeń służących zapewnieniu łączności bezprzewodowej w ramach m.in. zarządzania kryzysowego na wypadek kataklizmu. Są to anteny zarówno krótkofalowe jak i ultrakrótkofalowe. W załączeniu przekazujemy kilka fotografii, aby uniknąć nagłych wtargnięć do pomieszczeń. Załączamy również fotografię przewodów w sekretariacie Prezydenta Miasta i „tajemniczego przewodu” przechodzącego przez mur. Każdy interesant i dziennikarz wchodzący do sekretariatu ma możliwość zapoznania się z nimi.

Za przekroczenie wszelkich norm etycznych uważamy wtargnięcie dziennikarzy TVP do biura, w którym chwilowo znajdowała się pracownica urzędu. Przebywa ona na urlopie i została na chwilę wezwana do urzędu w celu przygotowania i udostępnienia niezbędnych dokumentów. Nie pracowała w tym momencie. Pracownik przebywający na urlopie nie ma obowiązku przekazywania jakichkolwiek informacji dziennikarzom. Dziennikarze TVP nagrali materiał, który zmanipulowali nadając mu tytuł „urzędnicy boją się odpowiadać”. Nie tak wygląda rzetelność dziennikarska.

Karolina Sobieraj
w zastępstwie naczelnika wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej

fot. UM Inowrocław
IMAG6893

IMAG6894

IMAG6909

IMAG6911

IMAG6912