11 października kinomani z całego świata pogrążyli się w żałobie. W wieku 79 lat zmarła Diane Keaton, jedna z najsłynniejszych i najbardziej lubianych aktorek Fabryki Snów, która na swoim koncie miała niezapomniane występy w takich klasykach kina, jak „Annie Hall” Woody’ego Allena czy trylogia „Ojciec chrzestny” Francisa Forda Coppoli. Powołując się na źródła z bliskiego otoczenia gwiazdy, magazyn „People” poinformował, że w ostatnich miesiącach stan zdrowia Keaton dramatycznie się pogorszył, o czym nie wiedzieli podobno nawet niektórzy jej przyjaciele. W przeszłości aktorka zmagała się z rakiem skóry i bulimią. Oficjalna przyczyna zgonu na razie nie została ujawniona.
Na smutne wieści o odejściu zdobywczyni Oscara i dwóch Złotych Globów zareagowało wiele znanych postaci ze świata show-biznesu, m.in. Leonardo DiCaprio, który w 1996 roku zagrał u jej boku w dramacie „Pokój Marvina”. - Diane Keaton była jedyna w swoim rodzaju. Genialna, zabawna, zawsze bezkompromisowo pozostawała sobą. Miałem zaszczyt pracować z nią w wieku 18 lat. Będzie nam jej bardzo brakowało - wyznał na Instagramie gwiazdor „Titanica”. - Jedna z najwspanialszych aktorek filmowych w historii. Ikona stylu, humoru i komedii. Genialna. Co za człowiek - wtórował mu w serwisie X Ben Stiller. - Spoczywaj w pokoju, Diane. Twój talent, odwaga i autentyczność były niewyczerpanym źródłem inspiracji - dodała Kerry Washington na platformie Threads.
Hołd cenionej aktorce złożyła także Jane Fonda. - Trudno uwierzyć i zaakceptować, że Diane odeszła. Zawsze była iskierką radości, osobą pełną życia i światła, która ciągle śmiała się ze swoich słabości. Wykazywała się przy tym nieograniczoną kreatywnością - tak w zakresie aktorstwa, jak ubioru, czytanych książek czy światopoglądu. Była wyjątkowa. I choć nie zdawała sobie z tego sprawy lub nie chciała się do tego przyznać, była naprawdę świetną aktorką! - napisała na Instagramie Fonda. - Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Diane. Bardzo ją lubiłem, a wiadomość o jej odejściu całkowicie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałem się, że nas opuści. Niech spoczywa w pokoju - przekazał w oświadczeniu dla The Hollywood Reporter Robert De Niro.
Keaton została pożegnana także przez ekranowe partnerki z kultowej komedii „Zmowa pierwszych żon” z 1996 roku. - Błyskotliwa, piękna, niezwykła Diane Keaton odeszła. Nie potrafię opisać, jak bardzo mnie to zasmuciło. Była przezabawna, a jednocześnie pozbawiona przebiegłości i ducha rywalizacji, jakiego można byłoby się spodziewać po takiej gwieździe - wyznała Bette Midler w poście zamieszczonym w serwisie Threads. - Uwielbiałam nasze dni na planie zdjęciowym, które zaczynały się od kawy w przyczepie do charakteryzacji, żartów i mnóstwa śmiechu. Zgodziłyśmy się wspólnie zestarzeć, a pewnego dnia nawet razem zamieszkać. Cóż, nigdy to się nie udało. Może w następnym życiu? Będę za tobą cholernie tęsknić - napisała na Instagramie Goldie Hawn. (PAP Life)
iwo/moc/