RIPOK blisko granic możliwości. PGKiM dąży do budowy drugiej kwatery
Oficjalnie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej zapewnia, że Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych funkcjonuje prawidłowo, a ciągłość odbioru odpadów od mieszkańców nie jest zagrożona. Sytuacja jest jednak bardziej skomplikowana. Składowisko zbliża się do granic swojej pojemności — obecna kwatera jest niemal całkowicie zapełniona.
Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że instalacja od dłuższego czasu nie przyjmuje odpadów z sąsiednich gmin, co negatywnie wpływa na kondycję finansową spółki. Malejące przychody, przy równoczesnym wzroście kosztów eksploatacji, stawiają przed PGKiM poważne wyzwania.
- Jesteśmy świadomi ograniczonej pojemności składowiska, dlatego podjęliśmy działania zabezpieczające. Przede wszystkim ograniczyliśmy przyjmowanie odpadów z zewnątrz, aby zagwarantować ciągłość odbioru odpadów od mieszkańców — to jest dla nas absolutny priorytet. Obecnie nie ma zagrożenia, że zabraknie miejsca. Choć zbliżamy się do maksymalnych wysokości kwatery, wciąż dostępne są techniczne drogi między sektorami, które mogą zostać wykorzystane do dalszego składowania. Pozwala nam to na przyjmowanie znaczących ilości odpadów, dlatego sytuacja jest pod kontrolą — zapewniał podczas ostatniej konferencji prasowej Paweł Drzażdżewski, prezes PGKiM.
Drogi techniczne, o których mowa, stanowią jednak element infrastruktury, zapewniający prawidłową eksploatację składowiska. Ich zasypanie, choć może chwilowo zwiększyć pojemność, w dłuższej perspektywie może ograniczyć funkcjonalność instalacji. Co więcej, takie działanie wymagać będzie prawdopodobnie uzyskania odpowiednich decyzji administracyjnych.
Dlatego budowa nowej kwatery staje się dla PGKiM koniecznością. Ogłoszony właśnie przetarg na dokumentację projektową to krok w kierunku poprawy sytuacji RIPOK-u oraz samego przedsiębiorstwa. Termin składania ofert w przetargu upływa 22 sierpnia 2025 roku.
Kwestia podniesienia rzędnych nadal otwarta
Wciąż nie rozstrzygnięto kwestii możliwości podniesienia rzędnych na składowisku. PGKiM deklaruje, że pozostaje w stałym kontakcie z Departamentem Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. Decyzja w tej sprawie uzależniona jest od uchwalenia nowego Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami, który ma być procedowany przez sejmik województwa we wrześniu lub październiku.
- To kluczowy dokument, który może stanowić podstawę do podniesienia rzędnych kwatery, co pozwoli zwiększyć pojemność składowiska. Uważam, że do końca roku jest bardzo prawdopodobne, że ta decyzja zapadnie - podkreśla Paweł Drzażdżewski, prezes PGKiM.
