Przypomnijmy. Kilka dni temu rozpoczęła się rozbiórka kamienicy przy ul. Kościelnej, blisko Rynku. Mieszkańcy zwracali uwagę na nieprawidłowości związane z pracami, które utrudniały przejazd przez centrum miasta. Warto przyjrzeć się jednak także samej historii budynku, który miał 162 lata.

Losy kamienicy przedstawiło Muzeum im. Jana Kasprowicza w mediach społecznościowych:

"Na naszych oczach znika z panoramy Inowrocławia kolejny zabytek, kolejny stary dom, kolejna inowrocławska historia... Dom przy ul. Kościelnej 1 (Kirchenstrasse) wybudowała w 1862 r. kupiecka żydowska rodzina Sprinzów. Świetnie ulokowaną parcelę, tuż przy samym Rynku, Sprinzowie nabyli w 1848 r. od Gorniewiczów. Wcześniej, w 1 poł XIX w. stojący w tym miejscu dom był własnością burmistrza Łukasza Jastrzębskiego, który najważniejszy urząd w mieście sprawował w czasach Księstwa Warszawskiego jak i po ponownym przyłączeniu miasta do Prus (1808-1830). To właśnie Łukasz Jastrzębski witał w imieniu inowrocławian samego Napoleona. Pierwotnie parterowy, podpiwniczony, dom nadbudowany został w 1896 r. przez ekipę mistrza Berendta. Elewację ozdobił, umieszczony tuz pod krawędzią dachu, delikatny akantowy fryz. Na zapleczu kamienicy zlokalizowane były 2 budynki gospodarcze, pralnia, spichlerz, stajnia i szopa na torf.

muzeumkamienice

mat. Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu

W 1923 kamienicę nabył Stanisław Zwierzyniecki, właściciel sąsiedniej kamienicy przy Rynku nr 25 (budowli z 1898 r.), który prowadził w niej handel win, koniaków, likierów i rumu oraz sprzedawał kawę paloną, markowe gatunki herbaty i tytoń. Pamiątką z dawnej handlowej świetności budynku jest półkoliście zamknięta tablica do zamieszczania reklam. Na zdjęciu z czasów II wojny światowej widać szyld składu skór.

Po wojnie mieścił się tu sklep Osnowa (prowadzony przez WPHW czyli Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego). Niewielki, szlachetny w swej prostocie budynek reprezentujący codzienność architektoniczną Inowrocławia przełomu XIX i XX wieku znika. Niezauważany przez lata, opuszczony zniszczał. Dzisiaj została po nim już tylko wyrwa w północnej pierzei ul. Kościelnej i cień na murze jego młodszego sąsiada spod numeru Rynek 25. Co powstanie w tym miejscu? Pełni obaw patrzymy w przyszłość. Wokół wiele podobnie zaniedbanych, opuszczonych jak Kościelna 1, starych domów. Z utratą każdego z nich Inowrocław traci swój klimat, charakter, atmosferę miasta z historią. Traci swoją architektoniczną wyjątkowość i unikalność. Traci tożsamość!".