- W tej sprawie nadal trwają czynności. To m.in. konfrontacje podejrzanego ze świadkami. Czekamy także na odpowiedź ze Stanów Zjednoczonych, która jeszcze nie wpłynęła. Chodzi o informacje od administratora Facebooka - mówi nam Agnieszka Adamska-Okońska z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

I choć śledczy nie ujawniają szczegółów postępowania, to wiadomo, że od początku jednym z badanych wątków jest związek podejrzanego z organizacjami antyfaszystowskimi i anarchistycznymi. Mikołaj J. rzekomo był jednym z twórców inicjatywy "Antyfaszystowski Inowrocław", a w mediach społecznościowych miał deklarować się jako "100-procentowy antyfaszysta i antyrasista".

Przypomnijmy, że Nadia zaginęła 16 października 2022 roku. Z domu przy ulicy Świętokrzyskiej w Inowrocławiu wyszła około godziny 12.30. Powiedziała rodzicom, że wróci za godzinę i zdąży na obiad, ale tak się nie stało. Najpierw lokalne, a później ogólnopolskie media obiegła informacja o jej zaginięciu, a zaledwie trzy dni później o śmierci. O zabójstwo dziewczynki podejrzany jest Mikołaj J. Z Inowrocławia. Według śledczych mężczyzna zadał jej kilkanaście ciosów nożem i pozostawił na pewną śmierć. Śledczy posiadają już m.in. opinię biegłych, co do poczytalności meżczyzny w chwili zabójstwa, która, jak wynika z naszych informacji, nie została zakwestionowana.